Łazienka jest bez wątpienia miejscem, w którym spędzamy sporą część dnia. Kiedy wstajemy, jest to zazwyczaj pierwsze miejsce, które odwiedzamy, a wieczorem przed snem ostatnie. Dlatego tak ważne jest abyśmy dzięki tym chwilom, które tam spędzimy odprężyli się i zyskali energię do wykonywania codziennych obowiązków.
Podczas wykańczania nowego mieszkania/domu czy podczas remontu przychodzi moment, w którym musimy zdecydować się na styl naszej łazienki. Jasna czy ciemna, kolorowa czy bardziej stonowana, klasyczna, tradycyjna czy nowoczesna i awangardowa.
Producenci co i rusz wypuszczają nowe kolekcje płytek łazienkowych. Co roku średnio pojawia się około 100 kolekcji i chodzi tu tylko o trzech najważniejszych i największych polskich producentów.
W tym zalewie nowości ciężko zdecydować się na konkretny model. Częstym motywem wykorzystywanym przy projektowaniu nowych płytek są kwiaty. Przykładem takich kolekcji są między innymi:
1) Abrila Purio - Kolekcja została ożywiona delikatnymi dekoracjami kwiatowymi, dzięki którym możemy stworzyć aranżację zachwycającą niezwykłą roślinnością.
2) Rose - Kolekcja ta to subtelna gra światła i kwiatowe motywy, które pomogą nam stworzyć w łazience magiczny ogród.
Popularne są również łazienki klasyczne, takie jak:
1) Salonika - Kolekcja ta stworzy wytworne wnętrze dla stylowego pomieszczenia o śródziemnomorskim uroku, pobudzającym wyobraźnię.
2) Baroque Stone - Kolekcja ta to małe dzieło sztuki, które pozwala stworzyć łazienkę utrzymaną w eleganckim klasycznym stylu.
Oczywiście producenci mają dużo więcej kolekcji, dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Aranżacje przedstawiane przez nich z reguły są tworzone na planie dużych, a nawet bardzo dużych łazienek, dlatego wart skorzystać z ofert firm zajmujących się projektowaniem i tworzeniem wizualizacji łazienek, aby zobaczyć, czy w naszym przypadku płytki również będą ładnie wyglądały – i tak, aby nie przesadzić z dekoracjami, których nadmiar w małych pomieszczeniach jest niewskazany.
Artykuł pochodzi z serwisu Artelis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz