niedziela, 21 kwietnia 2013

Skąd wzięły się materace piankowe i jakie mają funkcje

Prezentujemy najważniejsze funkcje pianki poliuretanowej, wytworzonej na zlecenie NASA, a spotykanej dzisiaj w naszych materacach.
 
Na początku 1970 roku NASA sfinansowała projekt deweloperski, który miał na celu stworzenie substancji mogącej pomóc złagodzić skutki wpadania astronautów w twardsze powierzchnie i inne części podczas przemieszczania się na stacjach kosmicznych. Wierzyli oni, że jedną z kluczowych tajemnic było wykorzystanie materiału piankowego, który może dostosować się do każdej powierzchni. Dziś ta pianka przeszła sporą metamorfozę i można ją znaleźć w naszych łóżkach, czyli dobrze znanych materacach piankowych. Materiał piankowy, który został utworzony, jest lepko-sprężysty i w związku z tym jest w stanie dostosować się do kształtu osoby. To umożliwia równomierne rozłożenie nacisku wagi ciała na całej powierzchni pianki i szybkie dostosowanie się do wszelkich ruchów ciała.
 
Funkcje pianki materaca
Aby pianka w materacach miała odpowiednią sprężystość, musi być on wykonana z substancji chemicznych ( izocyjany, adminy, alkohole), które dodają wzrostu masie lub gęstość pianki. Po dodaniu tych substancji, które w dodatku są nietoksyczne, lepko-elastyczny materiał pianki jest utworzony.
Materiał ten jest odporny na temperaturę i odbicia, jednak jego twardość zależy od ilości substancji chemicznych stosowanych w kompozycji pianki poliuretanowej. Im więcej substancji chemicznych użyjemy, tym będzie wyższa gęstość i sprężystość.
 
Należy pamiętać, że gęstość i sprężystość to nie to samo, co twardość, która jest oznaczona literką "H" i odpowiednią cyfrą. Dla przykładu H2 to średniotwardy materac, który będzie pasować osobom o wadze 60-80 kg, z brakiem dolegliwości związanych z kręgosłupem.
 
Inną funkcją materaca jest jego antyalergiczność. Pianka poliuretanowa nie powoduje alergii, dzięki czemu bez obaw na takich materacach mogą spać alergicy czy dzieci.
 
Artykuł pochodzi z serwisu Artelis

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz