wtorek, 30 czerwca 2015

Meble do przedpokoju

Przedpokój jest pomieszczeniem, którego wystrojowi poświęcamy zwykle niewiele uwagi. Zapominamy też, że to właśnie przedpokój stanowi wizytówkę naszego mieszkania, gdyż jest pierwszym pomieszczeniem, jakie widzą goście, a także osoby, które nie wchodzą dalej, tylko zatrzymują się w drzwiach. Jak urządzić go stylowo i funkcjonalnie.

Dzięki producentom różnego rodzaju elementów do wystroju wnętrz, którzy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, urządzenie przedpokoju przestaje być trudnym wyzwaniem. Producenci mebli, akcesoriów i dodatków mają na uwadze także fakt, że osoby, które projektowały wiele mieszkań w blokach, potraktowały przedpokój „po macoszemu”, prowadząc do powstania ciemnych, małych, ciasnych i nieforemnych pomieszczeń. Na szczęście dziś istnieje wiele sposobów, by je okiełznać.
Ogromne znaczenie mają tu oczywiście właściwe meble, łączące w sobie estetyczny wygląd z funkcjonalnością. To właśnie one, praktyczne i pojemne, będą musiały pomieścić nasze okrycia wierzchnie i buty, nie zabierając przy tym pomieszczeniu jego reprezentatywnego charakteru. Trzeba pomyśleć także o przechowaniu domowych sprzętów, ale nie zapominając przy tym o utrzymaniu komfortu użytkowania. Na szczęście dziś nie ma problemu ze znalezieniem w sklepach mebli różnych rozmiarów, w tym również małych i płytkich.

Najważniejsze meble do przedpokoju
Podstawowymi meblami i akcesoriami, jakie w powinniśmy miarę możliwości wstawić do przedpokoju, są: szafa na ubrania, komoda lub szafka na buty, wieszak na okrycia wierzchnie z półką na czapki i rękawiczki, a także lustro i  siedzisko, ułatwiające zakładanie butów. W dużym i foremnym przedpokoju mamy możliwość zmieszczenia wszystkich potrzebnych elementów. Natomiast w małym i o nietypowym kształcie - będziemy musieli najbardziej zostawić te niezbędne i zrezygnować z pozostałych.

Szafa wolno stojąca
Dzisiejszy rynek daje nam możliwość wyboru właściwej szafy spośród wielu modeli o różnych gabarytach. Znajdziemy nawet takie o szerokości 30 cm, ze starannie zaprojektowanym wnętrzem, zapewniającym komfort użytkowania. Wśród gotowych szaf z pewnością znajdziemy taką, która będzie pasować do stylu, w jakim będziemy chcieli urządzić przedpokój, a gdy zechcemy coś w nim zmienić, szafę możemy przestawić.

Szafa wnękowa
W przedpokojach, w których nie mamy możliwości wstawienia dużej i pojemnej szafy, rozwiązaniem godnym rozważenia jest szafa wnękowa. Oczywiście, jeśli konstrukcja architektoniczna mieszkania na to pozwala. Jeśli posiadamy odpowiednie umiejętności techniczne, możemy zbudować szafę sami, jeśli nie – powinniśmy zatrudnić fachowców, którzy dobrze znają się na tej robocie. Wewnątrz przyda się rurka na wieszaki, zestaw wieszaków i półek, które ukryjemy za estetycznymi drzwiami przesuwnymi.

Moduł przedpokojowy
W przedpokojach małych i wąskich, jakie spotykamy w blokach i niektórych kamienicach, może zabraknąć miejsca na szafę. Wtedy trzeba będzie zastąpić ją innym rozwiązaniem, na przykład modułem przedpokojowym. Składa się on najczęściej z szafki, szuflady, wieszaka, lustra i półeczki. Mebel ten pozwala utrzymać porządek w małym przedpokoju, co nie należy zwykle do zadań łatwych. Wszelkie drobiazgi, które znajdując się na wierzchu, sprawiają wrażenie bałaganu, można schować do szufladki.

Szafka lub komoda na buty
Bardzo ważnym meblem w przedpokoju jest komoda lub szafka na buty. Do wyboru mamy różne rozmiary tego typu mebli. Ciekawym i praktycznym rozwiązaniem jest niska komódka z siedziskiem na pokrywie. Pomieści ona buty, w których obecnie chodzimy, a dodatkowo ułatwi nam ich zakładanie.

Bez lustra ani rusz
Choć lustro meblem nie jest, musi znaleźć się w każdym przedpokoju. Najlepiej takie, które pozwolą nam zobaczyć całą naszą sylwetkę, żebyśmy przed wyjściem mogli obaczyć, jak wyglądamy. Warto też zauważyć, że lustro optycznie powiększa pomieszczenie.

Dzisiejsza oferta sklepów z meblami i wyposażeniem wnętrz pozwala nam dobrać elementy do każdego przedpokoju. Każdy z nas znajdzie coś dla siebie i do swojego domu.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Co to jest rekuperacja?

Nie zawsze jesteśmy zadowoleni z tego, w jaki sposób działa w naszym domu wentylacja. Zdarza się bowiem, że projekt instalacji rekuperacji oraz montaż wentylacji wymaga odpowiednich zabiegów i przeprowadzenia odpowiednich działań.




Wentylacja jest bardzo ważna zarówno w nowo budowanym domu, jak i w już istniejącym. Nieco inaczej jej działanie wygląda w blokach mieszkalnych, ponieważ jest mało prawdopodobne, żeby prezesi spółdzielni mieszkaniowych podjęli starania o naprawienie instalacji, które niejednokrotnie nie były wymieniane od wielu lat.
Jak to jest możliwe? Otóż te wentylacje na przykład poprzez kratki wentylacyjne w toalecie lub w łazience wywiewają bardzo dużo ciepła z domu. Jest jednak skuteczna metoda zapobiegania temu. Wystarczy przecież odpowiedni projekt systemu wentylacji, aby wszystko zaczęło działać według najnowszych technologii z jednej strony, z drugiej natomiast za sprawą sprawnego montażu oraz instalacji.
Może nie jest to tak do końca oczywiste i proste, ponieważ wymaga podjęcia profesjonalnych zabiegów. Przeciętny Kowalski nie jest w stanie podjąć się wykonania instalacji Wentylacji we własnym zakresie czy na swoją rękę. Jest do tego potrzebne zaprojektowanie montażu, rozłożenie we wszystkich pomieszczeniach nawiewników.

Instalacja wentylacji nie obejdzie się przede wszystkim bez centrali wentylacyjnej. To do niej trafia powietrze pobierane przez wentylacje i przez nią przechodzi powietrze usuwane z wentylacji, która za pośrednictwem filtra i wymiennika ciepła zostaje podgrzane.

Przez to zachodzi proces odzyskiwania ciepła z wentylacji, który jest nazywany rekuperacją. Do rekuperacji potrzebne są rekuperatory, które na przykład mają krzyżowe wymienniki ciepła. To właśnie to urządzenie zapewnia odzyskiwanie ciepła z wentylacji.

Dzieje się tak, ponieważ czerpnia pobiera powietrze, przesyła je do filtra, a ten z kolei do wymiennika ciepła - najprościej mówiąc - czyli do jednego z podstawowych elementów rekuperatora. To bardzo ważne, żeby wentylacja działała bez zarzutu, ponieważ dzięki temu można z jednej strony zaoszczędzić pieniądze, z drugiej natomiast znacznie zminimalizować zużycie energii elektrycznej.

Jest to oczywiście powiązane także z tym, że zmniejszamy koszty eksploatacji budynku, nie tracąc przy tym jednocześnie ciepła. Zapobiegamy bowiem nadmiernym ubytkom ciepła z jednej strony, ale z drugiej z a sprawą wentylacji i nawiewników oraz wywiewników mamy zapewnioną w domu odpowiednią cyrkulację powietrza, a co za tym idzie zawsze świeże powietrze we wszystkich pomieszczeniach.

Montaż oraz planowanie instalacji wentylacji najlepiej wykonywać już na etapie projektowania domu. Trzeba pamiętać o tym, żeby wybrać odpowiednie rekuperatory. Podstawową ich cechą powinna być właściwa eksploatacja. Chodzi tutaj o to, żeby nie były za głośne, ponieważ będą działały nie tyle w idealnych warunkach, ile w naszym domu. Dobrze więc byłoby, gdyby nie zakłócały nocnego wypoczynku.
Ich działanie wcale nie jest takie proste i wymaga pracy wentylatora. Od jego mocy zależy, czy urządzenie będzie ciche czy głośne. Warto też zwrócić uwagę na to, żeby wentylator nie pobierał zbyt dużo energii elektrycznej, ponieważ trudno będzie zrealizować podstawowy cel, jakim jest oszczędzanie.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis


niedziela, 28 czerwca 2015

A Co powiedziałby Twój DOM?

Mój ukochany dom, co on by powiedział? Być może stwierdziłby, że czas odświeżyć wnętrza  czterech kątów i np. zmienić kolory ścian na bardziej wiosenne i optymistyczne. Prawdopodobnie zwróciłby uwagę na energooszczędne rozwiązania i skrytykowałby mnie za to, że znowu ocieplenie domu skończyło się tylko na obietnicach...



Niewykluczone, że zachęcałby mnie bym oprócz wanny zamontowała również prysznic, który jest zdrowszy i zużywa zdecydowanie mniej wody. A Twój dom na co zwróciłby Ci uwagę?

Muszę przyznać, że choć nie należę do teamu „perfekcyjnej pani domu” to również nie uważam się za tzw. „c*ujową panią domu”, (to tytuł jednego z bardziej popularnych fanpage’y na fejsbuku mający prawie 350.000 fanów!) to jestem pewna, że mój dom zwróciłby mi uwagę na kilka istotnych kwestii.

Oszczędna nigdy nie byłam i pewnie gdyby nie mąż to bym nie miała się gdzie podziać, bo wszystkie pieniądze bym przepuściła… Mój dom prawdopodobnie od tego by zaczął, najpewniej od wyliczenia ile kosztują moje godzinne sesje w wannie pełnej gorącej wody, kiedy to kran cały czas jest odkręcony, bo bez niego to jakoś tak za cicho… Ale co ja na to poradzę, że lubię ciepło? I tu pewnie przyganiłby mi, że skoro jestem tak ciepłolubna, to czemu tyle zwlekamy z generalnym remontem i że już dawno powinniśmy wymienić okna na energooszczędne i ocieplić dom porządnym styropianem, żeby ciepło nie uciekało i rachunki za ogrzewanie były niższe. Mąż twierdzi, że to wcale nie taki duży wydatek, w przypadku naszego metrażu to inwestycja rzędu 20.000 zł (robocizna + kompletny system ociepleń Termo Organiki + nowe dobre okna energooszczędne np. Oknoplastu). Inwestycja według jego inżynieryjnych wyliczeń zwraca się w dość krótkim czasie. Mężunio twierdzi, że  jak ocieplimy styropianem w kropki o grubości 15 cm to zaoszczędzimy nawet kilka tysięcy złotych na ogrzewaniu.  Jak mu mówię, że za kilka lat chcę się przenieść do cieplutkiej Hiszpanii i nie chcę bez sensu wydawać pieniędzy na jakieś tam docieplenie, argumentuje, że ocieplony dom jest bardziej atrakcyjny, łatwiej i lepiej można go sprzedać. Generalnie na tych sprawach zna się jak mało kto, ale mimo, że nalega na termomodernizację od kilku lat, to ja niestety znajduję zawsze jakąś wymówkę. A to potrzebne nam pieniądze na  wyjazd na narty, a to znów ślub syna, a to czesne córki, itd. Zresztą w czym będę chodziła po domu, jak nie w starym, ukochanym i ciepłym dresie?:) Będąc przy temacie generalnego remontu myślę sobie, że może zrobić wszystko za jednym zamachem i odświeżyć też kolor ścian i sufitu, choć przerzuciliśmy się na e-papierosy to dawno ścian nie odmalowywaliśmy,a pewnie by się przydało (wiem, wiem na pewno dom nalegałby, żebyśmy w ogóle rzucili palenie! I mam taki plan od moich urodzin w lutym). W zasadzie pomysł na mały remont nie jest zły, odmalowany dom będzie bardziej przyjazny, a skoro syn się wyprowadził, to mogłabym u niego w pokoju zorganizować całkiem sporą garderobę i mały warsztacik krawiecki, bo lubię czasem uszyć coś oryginalnego! Muszę to przemyśleć... No dobrze, ale wracając do żalów naszego domku pewnie zwymyślałby mnie, że nie interesuję się ogrodem (mój mąż lubi się w tym babrać, to co ja mu się będę wtrącać!) i faktycznie od 2 lat, za domem jest wykopana wielka dziura… w której miał być basen, ale ekipa budowlana, żeby się nie wdawać w szczegóły, po prostu nawaliła. Właśnie pamiętajcie zawsze, ale to zawsze bierzcie rekomendacje od rodziny czy znajomych wybierając ekipę remontową, nigdy w ciemno! W tym roku na wiosnę zacisnę pasa i ogarnę z mężem te archeologiczne wykopaliska. Jakby się tak zastanowić to chyba jednak bliżej do bycia „c*ujową panią domu” niż perfekcyjną… Chociaż na pewno nie gorszą niż Susan czy Gabi z „gotowych na wszystko”! Na swoją obronę mogę powiedzieć, że kocham prasować! Żadna z moich przyjaciółek tego nie rozumie, ale naprawdę to jest moment kiedy mogę się gapić na swój ulubiony serial bez wyrzutów sumienia i robiąc przy tym coś pożytecznego! Zaczęłam się teraz zastanawiać nad zmywarką, nienawidzę zmywać, a z kolei jak zmywa mąż, to pewnie zużywa tyle wody, co ja podczas kąpieli w wannie... I byłoby to proekologiczne rozwiązanie, tylko czy przy trzech osobach w domu to ma sens? W zasadzie dwóch, bo córka to bardziej jak hotel traktuje dom… Póki co tyle mi przyszło do głowy, pora na podsumowanie: myślę, że mój dom w niektórych (kilku) kwestiach ma sporo racji i choć z wanny nie zrezygnuję, to zdecydowanie ograniczę moje sesje w gorącej wodzie do… niech będzie raz w tygodniu i bez ciągłego dolewania wody. A mąż będzie zadowolony podwójnie, kiedy zgodzę się na ocieplenie domu, raz a porządnie by mieć ciepło w zimie i podobno chłodno latem.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis

sobota, 27 czerwca 2015

Budowa domu drewnianego

Decyzja o budowie własnego domu jest chyba jedną z ważniejszych decyzji w życiu. Dlatego też wszystkie inne wynikające z niej, są również bardzo ważne. Począwszy od wyboru lokalizacji działki, poprzez projekt, materiały na wykończeniach kończąc.




Każda z nich, podjęta w nieodpowiedni sposób z pewnością będzie miała swoje konsekwencje, prędzej czy później. Dlatego też w tych najważniejszych decyzjach powinniśmy zarówno sięgać po porady ekspertów jak i uruchomić bardziej zaawansowane procesy myślowe. Decydując się na materiał, z którego planujemy wykonać nasz dom, powinniśmy być świadomi wszystkich jego wad i zalet. 

Ostatnio do łask architektów powróciły domki drewniane. Można znaleźć coraz więcej takich projektów. Coraz więcej ludzi decyduje się też na budowę takiego domu, często wykorzystując już gotowe elementy. Jakie więc są korzyści z posiadania drewnianego domu? Przede wszystkim to, że to naturalne tworzywo i właśnie jako takie, jest nieporównywalnie korzystniejsze dla mieszkańców takiego domu. Ze względu na swoje właściwości, drewno tworzy w domu bardzo dobry mikroklimat, którego próżno szukać w domach wykonanych np. z cegieł. Ważną zaletą jest także krótszy niż w innych przypadkach czas budowy. W przypadku domów murowanych, konieczne są przerwy w budowie na zaschnięcie czy dostateczne przewietrzenie się niektórych elementów, w przypadku domków drewnianych nie ma takiej konieczności. Tym samym koszty budowy są niższe. 

Niestety tego typu domy mają także swoje wady. Przede wszystkim drewno jest mniej trwałe niż cegła czy inny materiał tego typu oraz jest dużo lżejsze, a przy dzisiejszych uwarunkowaniach klimatycznych i rosnącym ryzyku niespodziewanych kataklizmów jak huragany czy inne anomalie, to dość duże ryzyko, bo wiele domów z drewna może w ten sposób ulec znacznym zniszczeniom. Kolejną wadą jest to, że z racji specyficznych właściwości drewna, konieczne jest wybranie niestandardowego sposobu ogrzewania. W domach takich bowiem, temperatura powietrza bardzo szybko rośnie w wyniku ogrzewania, ale również bardzo szybko spada, co może okazać się uciążliwe na dłuższą metę. Jak widać tego typu domy mają zarówno swoje zalety jak i wady, i trudno je zbilansować, wybór więc jest bardzo trudny.
Janusz Klęczek
Artykuł pochodzi z serwisu Artelis

piątek, 26 czerwca 2015

Sprzęty gospodarstwa domowego, które warto mieć

Wyposażenie domu w rozmaite sprzęty to warunek komfortowego mieszkania. Mowa nie tylko o podstawowych urządzeniach, jak lodówka, kuchenka czy mikser, bez których przygotowywanie posiłków i przechowywanie produktów spożywczych byłoby niemożliwe. W jakie sprzęty warto zainwestować, by uprzyjemnić sobie domowe obowiązki?

Jednym z tego typu urządzeń jest odkurzacz. Na rynku dostępne są odkurzacze, które umożliwiają odkurzanie na sucho, ale także maja funkcje zbierania wody, dzięki czemu radzą sobie również z usuwaniem płynnych zanieczyszczeń. Co więcej niektóre z modeli posiadają funkcje czyszczenia parowego, a także mogą być wykorzystane do mycia takich powierzchni, jak okna czy podłogi. Nie można także zapomnieć o modelach niemal bezobsługowych, takich jak iRobot Roomba, które nie dość, że wykonują za nas cała pracę, to jeszcze odpowiednio zaprogramowane robią to pod naszą nieobecność.
Warto także zastanowić się nad zakupem wieloczynnościowego robota kuchennego. Dlaczego? Otóż najbardziej zaawansowane technologicznie modele posłużą nam za wagę, mikser, maszynkę do mięsa, sokowirówkę czy mieszadło. Korzystając z nich, zmielimy wiec mięso lub warzywa, przygotujemy bitą śmietanę, majonez, wyrobimy ciasto, sporządzimy koktajl, zetrzemy ziemniaki czy zmielimy kawę, a to jeszcze nie wszystko. Wiele z takich urządzeń możemy rozbudować o kolejne komponenty, które umożliwią wykonanie jeszcze innych czynności.
Takie sprzęty pozwalają zaoszczędzić czas, a także miejsce w domu, gdzie nie zawsze dysponujemy odpowiednia ilością przestrzeni do przechowywania wszystkich naszych sprzętów. Co więcej, stanowią godne uzupełnienie innych sprzętów znajdujących się w naszym domu, zwłaszcza jeśli i one zaliczają się do kategorii wielofunkcyjnych, a nawet inteligentnych. Mowa chociażby o smart tv, smart pralce czy lodówce, które coraz śmielej wkraczają do naszych mieszkań.
Pamiętajmy jednak, że mimo całej swojej użyteczności i komfortu użytkowania, należą do produktów drogich. Nie warto więc inwestować w nie, jeśli nie mamy zamiary korzystać z pełni możliwości, jakie oferują., nie będą także dobrym rozwiązaniem wtedy, gdy nasze mieszkanie mamy zamiar wynajmować. Nowi lokatorzy najprawdopodobniej nie będą z nich korzystać w dużym zakresie, a istnieje ryzyko, że urządzenia te ulegną zniszczeniu.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis

czwartek, 25 czerwca 2015

Kolor ścian w pokoju dziecka

Chyba każdy rodzic stanął kiedyś przed wyborem odpowiedniego koloru do pokoju swojej małej pociechy.


Zazwyczaj przyjęło się, że dziewczynka ma różowy pokój, zaś chłopiec niebieski. Czasem jednak warto odejść od tego schematu i zastosować reguły tzw. psychologii kolorów, które na dłuższą metę mogą mieć wpływ na zachowanie dziecka.

  • Zielony i jego odcienie – jak wiadomo jest to kolor nadziei. Wpływa uspokajająco, lecz w nadmiarze może powodować również zmęczenie i ospałość.
  • Niebieski i jego pochodne – podobnie jak wyżej powinniśmy uważać, aby nie przesadzić z niebieskim kolorem oraz żeby nie był nazbyt intensywny. Przede wszystkim wpływa kojąco na nerwy oraz stosowany jest przy stanach lękowych.
  • Odcienie żółci – powszechnie uznaje się, że wpływa korzystnie na koncentracje i pobudza dziecięcy intelekt. Nadmiar może jednak działać drażniąco.
  • Biały – dobrze podkreśla inne kolory znajdujące się w pomieszczeniu. Raczej trudno przesadzić z ilością bieli. Ma jednak istotną wadę. Jeżeli nie dobierzemy odpowiedniej farby może łatwo się brudzić. Kwestia sporna to również to czy rzeczywiście pasuje do prawdziwie dziecięcego pokoju,
Ciekawym rozwiązaniem jest mieszanie kolorów, głównie ciepłych z zimnymi, czyli np. odcienie zieleni z czerwienią, czy też odcienie niebieskiego z żółtymi.
Jeżeli dziecko ma powyżej 5 lat to warto aby też miało swój udział w dekoracji pokoju. Można mu podsunąć kilka próbek kolorów, albo zgodzić się, aby dobrał różne dodatki jak np. pościel czy obrazki na ścianę. Dzieci bardzo szybko kształtują swoje pojęcie estetyki.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?
Ważny jest wybór jak najwyższego stopnia zmywalności. Farby o 1 klasie zmywalności po 200 szorowaniach niszczą się jedynie o 2-5 mm. Jak wiadomo dzieci często traktują ściany jako miejsce gdzie można umieścić jakieś ciekawe malowidło lub odbicie swojej nie do końca czystej ręki. Ostatnimi czasy pojawiły się również farby uchodzące za antyalergiczne, co dla wielu dzieci może mieć również duże znaczenie.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis

środa, 24 czerwca 2015

Mała sypialnia, sposób na aranżację

Małe pomieszczenia z samej natury bywają dosyć problemowe w aranżacji. Niezwykle trudno jest nam dopasować w nich wszystkie elementy tak, by wnętrze sprawiało wrażenie funkcjonalnego i ładnego zarazem. A jednak w niektórych przypadkach jest to możliwe.

Małe sypialnie może i są nieco ciasne, ale z pewnością dużo bardziej przytulne niże duże, przestronne pomieszczenia.

Wyposażenie niezbędne

W każdej sypialni główną rolę odgrywa łóżko. Nieważne są szafy, półki, regały. Łóżko stanowi minimum, którego powinniśmy się bezwzględnie trzymać. Podczas jego wyboru zwróćmy uwagę na szerokość ramy. Może się bowiem okazać, że wybrany mebel będzie zbyt wąski, jak na nasze potrzeby, co wtedy?
Oprócz drewnianej ramy liczy się także materac. Zawsze uwzględnijmy tylko taki, który pozwoli odpoczywać naszemu kręgosłupowi. Nie może być on ani zbyt twardy, ani miękki. Na szczęście w każdym sklepie z tego typu produktami istnieje możliwość wypróbowania takiego produktu. Możemy wygodnie się na nim położyć i przez chwilę sprawdzić czy o taki materac właśnie nam chodziło.

Nie ważne czy sypialnia jest mała, czy duża. Z pewnością kolejnym, niezbędnym elementem będzie mała szafka nocna oraz oświetlenie. Szafka może być naprawdę małych rozmiarów. Ważne aby zmieściły się na niej najważniejsze drobiazgi, takie jak telefon, zegarek, książka.
Oświetlenie. Aby nie zagracać nim niepotrzebnie wnętrza, dobrym rozwiązaniem będzie zamontowanie lampy przy suficie, najlepiej takiej, której światło będzie można dowolnie regulować.

Z czego możemy zrezygnować

W bardzo małych sypialniach na pewno zrezygnujmy z szafek, które nie do końca wiemy jak zagospodarować. Regały na książki lepiej umieścić pod schodami lub w salonie.
Komodę wstawmy bezpośrednio do garderoby. Takie, nawet bardzo drobne wyposażenie, bardzo mocno wpływa na poczucie komfortu oraz przestronności we wnętrzu.
W małej sypialni zrezygnujmy także z nagromadzenia wielu kolorów oraz faktur. Im będzie ich więcej, tym mocniej będziemy odczuwać, że nasze wnętrze jest zbyt małe. Z zakresie dodatków starajmy się natomiast zwrócić uwagę na takie, które mają jasne kolory. Takie barwy rozświetlą nasze wnętrze. Będziemy mieli wrażenie, że kilka metrów kwadratowych nagle zyskało kilkanaście dodatkowych.

Jasne dodatki, to przede wszystkim: seledynowy dywan, beżowa, satynowa pościel, białe ramki do zdjęć. Kolory zbliżone do siebie, bez przesadnej ekstrawagancji.

Artykuł pochodzi z serwisu Artelis