Każdy postrzega go inaczej, każdy inaczej go odczuwa, ale pozostaje on
niezbędnym i kluczowym elementem każdego wnętrza. Tak jak można
preferować czarnomorski żar, łagodną adriatycką bryzę, lub orzeźwiający
mróz norweskich fiordów, tak i klimat wnętrza ludzie lubią różny.
Zawsze jednak lubią „JAKIŚ“, nie „JAKIKOLWIEK“, a zwłaszcza nie
„BYLEJAKI“. Nasza psychika potrzebuje odpowiedniego dla niej klimatu w
domu, tak jak nasze ciało dopasowanego klimatu na zewnątrz.Bez
tego albo ciało, albo dusza cierpi. Kochając Polskie wybrzeże zarówno
na Grenlandii, jak i Madagaskarze, człowiek skaże się na choroby.
Kochając stare dębowe meble i miękkie dywany, w najpiękniejszym
postmodernistycznym lofcie skaże się na smutek. Miejsce w którym
spędzamy większość czasu nie tylko powinniśmy, ale wręcz musimy
dopasować do siebie.
Potrzebę posiadania własnego kąta na
świecie dzieci realizują w swoich pokojach i szkolnych szafkach zdobiąc
je. Młodzież zdobi swoje pierwsze samochody i motory. Dorośli wyposażają
swoje mieszkania i biura. Odnawianie, remontowanie i przemeblowywanie
mieszkań jest nie tylko koniecznością, lecz również swoistym
odnawiającym rytuałem.
O ile jednak odświeżenie układu
mieszkania i kształtowanie go w zgodzie z ewolucją osobowości
postępującą wraz z upływem lat jest dla mnie w pełni zrozumiałe, o tyle
periodyczna wymiana zniszczonych lub zużytych elementów na nowe,
dobierane głównie pod kątem ceny i mody, budzi moje głębokie zdziwienie.
Klimat domu powstaje latami! Jeśli co 5 – 10 lat kupujemy nowe
wyposażenie, zmieniamy tapety lub farbę, odnawiamy podłogi, jedyne co
odczujemy w domu to „zapach nowości“, o którym szybko zapomnimy. W takim
miejscu nie będą gromadzić się wspomnienia i emocje, nie będzie
narastało przywiązanie, a przez to, nie będzie przyjemne przebywanie
tam. Takie miejsce nie stanie się prawdziwym DOMEM.
Nie skazujmy się więc na resetowanie
wspomnień tylko dlatego, że ubraliśmy swoje cztery ściany w nietrwałe
ozdoby. Nie można również zapominać, że przedmioty nie tylko wyglądają.
Kochamy antyki za ich dotyk i zapach, którego nie może odtworzyć nawet
najbardziej idealna kopia. Wyrzucamy zużyte krzesła i stoły bo nie mają w
sobie nic, za co można się do nich przywiązać. A przecież nie musi tak
być! Wszystko czego się używa – zużywa się. To naturalne i nieuniknione.
Może się jednak starzeć jak wino, nabierając głębi i mocy, w sposób
piękny. Każdy antyk był przecież kiedyś nowy! Jedyne czego potrzeba, to
materiał na tyle szlachetny, by każda pojawiająca się na nim rysa
dodawała mu powagi i nasiąkała emocjami.
Wówczas mimo upływu lat nie będziemy
ani chcieli, ani tym bardziej musieli, takiej rzeczy wymieniać na nową.
Będzie się starzała razem z nami, a stykający się z nią ludzie głęboko w
swojej podświadomości poczują przyjemność z samego obcowania z nią.
Każdy z nas staje więc przed wyborem. Czy szybko i łatwo wypełnić swoje
biuro lub mieszkanie modnymi w tym sezonie elementami, które za dwa lata
zaczną denerwować, za trzy szpecić, a za pięć będą już tylko do
wyrzucenia? Czy wziąć udział w projektowaniu i tworzeniu przedmiotu,
który uczyni z jakiegoś domu TWÓJ DOM, lub z jakiegoś pomieszczenia
TWOJE BIURO, TWOJE STUDIO lub TWOJĄ PRACOWNIĘ?
Osobiście nie chciałbym żyć ze
świadomością, że gdy odejdę z tego świata następne pokolenie mój dom
sprzeda, a jego wyposażenie wyrzuci. Wolę patrzeć na miejsce, w którym
mieszkam, jako na ozdobę mojego miasta, a na przedmioty, które go
wypełniają, jak na antyki, które nabierają lat. Świadomość, że mają
realne szanse zdobić muzea jako „moja kolekcja“ zawsze poprawiała mi
humor.
Artykuł pochodzi z serwisu Artelis
Ja jestem już coraz bliżej końca remontu i jestem zachwycona tym wnętrzem! Teraz zabieram się za wykańczanie i dekorację! Co prawda zabrakło mi trochę pieniędzy ale dzięki pożyczce https://www.credy.pl/ urządzę mieszkanie tak jak marzyłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się artykuły, które są tutaj wstawiane. Co do klimatu... Osobiście muszę wiedzieć, że poczuję zachwyt, zanim zabieram się za remont lub wykończenie mieszkania. I taka sytuacja ma miejsce nie tylko w kwestii wnętrza. Także wybierając potencjalne inwestycje deweloperskie wrocław został przeze mnie przejechany wzdłuż i wszerz, zanim wybrałam mieszkanie, które naprawdę mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper efekt dają też rolety rzymskie. Ja swoje zamówiłam tu: http://knall.com.pl/. Muszę przyznać, że jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa stawiam na nowoczesny, minimalistyczny design:) Ważne dla mnie są też ekologiczne rozwiązania. Na stronie http://betterbetter.com można takie znaleźć.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis! Mega mnie inspirujesz :) Też jestem w trakcie urządzania domu i szukam pomysłów na poszczegolne wnętrza. Dzisiaj w końcu zamówiłam wkłady kominkowe i będziemy mieć kominek w salonie. Nie mogę się doczekać, bo to nasze wielkie marzenie.
OdpowiedzUsuń